środa, 26 kwietnia 2017

On jest coraz bliżej... :/

Dzisiaj jak jechałam  rowerem do sklepu to znowu go widziałam... Boże jaki on jest wielki i straszny... Ma te oczy takie wyłupiaste, jak jakaś ryba i świecące jak odblaski... On się na mnie uwziął... Wiem że on na mnie czeka... Ten szczur...
On jest karą Boga za trollowanie i za to że 2 lata temu nasikałam proboszczowi na wycieraczkę jak spał gdy wracałam z baletów i za to że 4 razy nie zdałam do następnej klasy jak byłam w drugiej gimnazjum i też dwa razy nie zdałam w trzeciej liceum i nie zdałam matury bo wolałam chodzić do remizy i jak prosiłam DJ to puszczał Justina Biebera... Szczur jest jeszcze karą za to że teraz jak się uczę na kosmetyczkę to bardzo zezwałam koleżankę z klasy jak mi włożyła kapke henny do oka :/
Nikt mnie nie zrozumie :/
Boję się tego szczura jak nie wiem. Wiem że kiedyś po mnie przyjdzie. On jest coraz bliżej. Nadchodzi... Po woli... Codziennie coraz bliżej... Cały czas w głowie słyszę takie ,,trrr trrr" jak wtedy co żarł coś w rowie... Nie wytrzymuję nerwowo...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz