wtorek, 25 kwietnia 2017

znów ten szczur...


moje życie jest bez sensu... jestem gruba, brzydka, głupia, nie mam znajomych już prawie, ale chyba zaczynam mieć depresję chociaż na wiosnę to tak dziwnie. jak śpię to mam wrażenie że coś nade mną stoi, nie wiem czy to nie szatan po mnie przychodzi... 25 lat na karku i takie strachy haha... co sie ze mną dzieje haha...
dzisiaj przy drodze znowu widziałam szczura... wielkiego... To chyba ten sam co poprzednio, to zły znak. Boże jaki on był wielki i straszny. nie wiem co on za padlinę zżera, a może śmieci z rowu, bo robił takie ,,trrr trrr".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz